Pod wieczór w piątek strasznie mnie bolała głowa, myślałam, że zwariuję.! Więc poszłam wcześniej spać. No i ten ''nieszczęsny'' poniedziałek , obudziłam Julię. Spałam jeszcze aż tu wkońcu Papuga zaczeła mnie budzić, piszczała ciągle.. Musiałam się podnieść no to wstałam i się ucichła, a że miałam jeszcze 10 min snu znowu poszłam spać, za 2 min papuga znowu się darła.. Wtedy już postanowiłam się ubrać.. Mama postanowiła, że zostanę w domu , bo mnie tak strasznie głowa bolała <boli nadal> Mamusia złożyła mi życzonka.. hah.. :D
Jak poszła do pracy a Julia do szkoły to Duduś poszedł spać.. Stwierdziłam, że to najlepszy motyw, żeby spać.. I tak mineły 3 h .. :D Jak się obudziłam weszłam na kompa. :D Od razu włańczam zawsze facebooka no i podziękowałam za życzenia. :) Na razie to tyle. Wejdę potem i napiszę co działo się dalej.. ! :) ;*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz